Forum LENIWIEC oficjalne forum
zapraszamy na oficjalne forum grupy Leniwiec - punk, reggae, ska, folk
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jesienna trasa z The Billem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LENIWIEC oficjalne forum Strona Główna -> KONCERTY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eldzik
leniuszek


Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: 26 Lis 2008 10:22    Temat postu:

Mucha napisał:
a nikt nie zauwazyl, ze w setliscie pojawilo sie fajne intro (o tytule maluchi)?

zauważyć zauważyłem, jednak nie wiedziałem skąd to intro pochodzi ani tym bardziej jaki jest jego tytuł Wink
zatem zaraz zmieniam posta z relacją, uaktualniając go Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eve
Administrator


Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin / Wawa

PostWysłany: 26 Lis 2008 12:19    Temat postu:

Mucha napisał:
a nikt nie zauwazyl, ze w setliscie pojawilo sie fajne intro (o tytule maluchi)?

Na kartce z setlista nie bylo intra zaznaczonego Razz Wink

A tak serio, to zapomnialam dodac, ze ciekawie to intro sobie
wymysliliscie Smile Przez chwile myslalam, ze to jakis nowy kawalek Very Happy


Pozdrawiam:
Eve
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
leniuszek


Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: koło Wrocka

PostWysłany: 27 Lis 2008 14:55    Temat postu:

Bus mi nie uciekł i nawet na niego nie biegłam jak to zazwyczaj wychodzi. We Wrocku kupiłam bilet i i siadłam w IC najdroższy i zarazem najszybszy transport z możliwych(5h jazdy). W taki sposób w luksusie i nawet w sympatycznym towarzystwie bo koleś z którym jechałam fajnie opowiadał do tego dostałam kawę i ciasteczka od obsługi pociągi no i czego chcieć więcej. Tak dojechałam do Kutna gdzie miałam przesiadkę w kolejkę miejską.

Na miejscu odebrał mnie Eldżik z Matełkiem i wieźli mnie przez miasto co bym mogła je zwiedzić. Chłopaki dowieźli mnie do rynku i resztę zwiedzałam z buta. Przy okazji zobaczyłam drzwi których nie widać i światełka które prowadza do Włocławka. Po dwugodzinnym łażeniu udaliśmy się na dworzec gdzie zjawiła się Eve a zaraz po niej Lilly. Pojechaliśmy na kolejny dworzec po Kaję i w takim składzie udaliśmy się do klubu gdzie spotkaliśmy Torę z Magdą a później Simona..

Klub 69 ciasny, na ścianach miał namalowane portrety sławnych osobistości.

Leniwiec

Fajnie było zobaczyć po długiej przerwie, przyznam, że nowy skład nie zrobił w zespole dużej różnicy czego się obawiałam. Zespół dał dobry koncert, setlista się podobała. Świetnie się bawiłam, dobrym pomysłem był udział Franka z Podwórkowych Chuliganów w "Rude Boy Janku". Jedynym minusem być totalny ścisk w którym ciężko się tańczyło i to, że nie było nic widać ze sceny.

The Bill

Również dawno nie widziany przeze mnie, ogólnie bardzo dobry set choć zabrakło paru kawałków, dobre wrażenie zrobiły nowe piosenki,wśród publiki pojawiało się coraz to więcej narąbanych starych kolesi który się kiwali na boki nie mogąc utrzymać równowagi ogólnie atmosfera była śmieszna.


Po koncercie razem z Eldżikiem, Matełkiem, Kają i Lilly udaliśmy się do skody i okazało się, że nie można ruszyć. W ostateczności przyjechał po nas tata LG i odholował Matełka do domu. U LG mieliśmy okazję poznać nie małego pieska. Zjedliśmy, na necie posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pośmialiśmy się. No i w końcu trzeba było iść spać.

O 6.00 wstałam itp, LG odwiózł mnie na dworzec. Pierwszy raz mi się zdarzyło, że kasjer w okienku mnie poganiał a nie ja kasjera. Potem był kurs kolejką miejska do Kutna, z Kutna pośpiech z przesiadką w Poznaniu w którym z 7h jazdy spałam 2h.


Podziękowania w stronę zespołów grających:

Leniwca i The Billa - za dobre koncerty

Eldżika - za odebranie z dworca, oprowadzanie, za światełka do Włocławka, jak zawsze mega pozytyw, przekimanie, za "zaraz jedziemy" dzięki któremu miałam jeszcze czas zjeść i odwiezienie na dworzec i rozmowy

Matełka - kupienie biletu, odebranie z dworca, wożenie i oprowadzanie po Płocku, za drzwi których nie było, przechowanie kurtek, i "Mamusiuuu" na The Billach i rozmowy

Tory - za dobry humor, tańce, rozmowy, Marylin za dużo zębów, ty to miałaś powodzenie u tych pijoków

Lilly - za pstrykanie zdjęć, pozdrawianie w późnych porach nocnych, węgierskie słowa, rozmowy itp

Kaji - "nie wstydź się jedz", zabieranie kołdry nocą i dobry humor, rozmowy i za to, że dała rade kolejny raz jechać jako szósta na kolanach

Eve - za robienie zdjęć, rozmowy, pozitiv .itp.

Simon tj. zespół - za to że nas zaskoczył pojawieniem się i że miał niesamowite powodzenie u niekoniecznie dziewczyn Laughing


Ostatnio zmieniony przez Mili dnia 27 Lis 2008 15:04, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilly Lill
leniuszek


Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice/100lyca

PostWysłany: 27 Lis 2008 23:14    Temat postu:

No... To wreszcie chwila czasu na spisanie moich koncertowych wrażeń z Płocka. Leniwam, więc będzie krótko i węzłowato.

Jeśli chodzi o Rock '69, to ja cię pędzę, ale nie wiedziałam, że klub może być taki mały i można w nim zrobić koncert. Za mało stolików w środku, za ciasno, kiedy przyszły tłumy. Chciałam przejść do przodu, porobić foty, ale bałam się, że mi buty zadepczą, więc stałam z ekipą na tyłach, stąd zdjęcia są, jakie są. No i niezbyt mi się podobało nagłośnienie. Jak na mój gust, za głośno na taką małą salę i nie usłyszałam wszystkiego, co chciałam usłyszeć, więc dalej nie jestem w stanie wypowiedzieć się na temat brzmienia Leniwców w rozszerzonym składzie. To znaczy mam pewne spostrzeżenia, ale muszę się co do nich upewnić, mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w niedzielę w Warszawie. Jeśli o klub chodzi, to malunki na ścianie ['Marylin za dużo zębów'] i cena piwa zdecydowanie na plus Smile
Leniwcowa setlista w porządku, świetny pomysł z występem Franka z Podwórkowych Chuliganów w 'Rude Boyu Janku', fajnie, że pojawiła się piosenka 'Rudi', szkoda tylko, że nie po polsku. The Billa słyszałam pierwszy raz w życiu [ja też nie wiem jak się uchowałam Wink], ale okazało się, że nawet znam jedną piosenkę. Ogólnie oba koncerty bardzo energetyczne, wesołe, cała publika świetnie się bawiła, nie mówiąc już o forum Smile
Potem wycieczka z przygodami do Eldżika, dożywianie, zabawy z psem, nocne pozdrowienia, a potem gnieżdżenie się we trzy na jednym łóżku, pod jedną kołdrą [magia Wink]. No i z rana znów papu, odwózka na dworzec i pff, powrót do rzeczywistości...

Pozdrowienia i podziękowania:

Zespołom - za wesołe koncerty Smile

Eldżikowi - za nocleg, komputer, psa i odwózkę na dworzec, wieeeelki ukłon Smile
Eldżikowej mamie - za 'nie wstydź się, jedz', górę kanapek wieczorem i o poranku
Eldżikowemu tacie - za transport

Matełkowi - za szatnię, transport, przygody okołotransportowe, 'Harcerze, kurka wodna!', 'Mamuusiuu, ja nie chę iść do wojska', nauczenie Węgrów płockich pieśni patriotycznych Mr. Green [btw. po konsultacjach i przemyśleniach, doszłam do wniosku, że Szeged czytany na sposób polski dla Węgra oznacza niemalże [różnica jest naprawdę nieznaczna] 'twoją dupę' Razz]

Kai i Mili - za dzielenie łoża oraz pomoc w oporządzaniu góry kanapek i ciasta

Wszystkim pozostałym - za wspólną zabawę, pogaduchy i inne atrakcje Smile

Do zobaczenia, oby jak najprędzej Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Lilly Lill dnia 27 Lis 2008 23:15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PrzemoBayern
leniuszek


Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łask

PostWysłany: 03 Gru 2008 15:22    Temat postu:

No to może ja coś napisze o koncercie w Warszawie... Zaczęło się jak zwykle podróżą pkp, na dworcu odebrał mnie Łukasz i Eve i pojechaliśmy na Ogrodową, po drodze zahaczając o sklep. Gdy dojechaliśmy do klubu na miejscu była już Lilly, potem pojawiła się Mgła, Tomzyl, Simon i Maszt.
Co do klubu: Byłem już tam i miałem dobre zdanie o nim, jednak tym razem było gorzej, szczególnie za sprawą pana akustyka, napis na ścianie koło niego "Proszę nie strzelać do akustyka" był jakże adekwatny do jego pracy :kibol:

5 seconds:
Ciężko powiedzieć coś na temat tego zespołu, bo słyszałem go pierwszy raz, przy czym w pierwszej części koncertu zastanawiałem się czy oni śpiewają po polsku czy angielsku Razz (Akustyk :kibol: ) Potem zagrali cover hitu tego lata czyli "W aucie" Twisted Evil który nawet mi się spodobał, potem był jeszcze cover Beatlesów "Help" który też był znośny

Leniwiec:
Bardzo długo nie widziałem Was na żywo (w Jeleniej się spóźniłem na Wasz koncert) bardzo dobry koncert, choć z drobnymi problemami technicznymi (buczący głośnik, brak dźwięku z jednego głośnika), nie pamiętam całego seta ale zagrane zostały m.in. utwory: "Heretyk" "Herbata" "Szlaban graniczny" "Piosenka o miłości" "Pieśń o bohaterze" "Z pamiętnika młodego punkowca" "Reggae dla prezydenta" "Bomba"(Houba Very Happy ) "Rudy" "Krzyk"(Fort BS). Co do nowego poszerzonego składu: Aga + saksofon to genialne posunięcie, bardzo przyjemnie brzmi, a głos ma cudowny Very Happy , Paweł + druga gitara moim zdaniem to też dobre posunięcie, dopełnia brzmienia zespołu.

The Bill:
Mój pierwszy koncert tego zespołu, na płytach brzmiał bardzo dobrze, ale na żywo było jeszcze lepiej. Koncert rozpoczął się z małymi problemami technicznymi (Akustyk :kibol: ) ale jak się rozgrzali na scenie to dali czadu. Nie pamiętam całego seta ale zagrane zostały m.in. utwory: "Debil", "Tu nie ma wolności" "Babiloński system" "Onanista" "Masochista" "Początek końca" "Barbie" "Niech tańczą aniołowie" "Nie potrafię kochać" "Kurczak rozpłodowy" Razz "Historia pewnej miłości"(z Leniwcami) i nowy kawałek, którego tytułu nie znam ale bardzo dobry:D

Podziękowania:
- Eve - za odebranie, dobrą zabawę na koncercie, pogaduchy, przenocowanie, za zupę która bardzo dobra była (-mam zupę - a jaką? - chyba grochówka) :rotfl: odprowadzenie na dworzec
- Łukasz - za odebranie, za wspólne piwkowanie u Eve :stuk: , rozmowy, dobrą zabawę na koncercie, szkoda ze musiałeś tak wcześnie się zbierać (daj znać jak poszło koło)
- Simon - za kolejne spotkanie, dobrą zabawę na koncercie, pomoc w wypiciu piwa Very Happy , odprowadzenie na dworzec
- Tomzyl - za kolejne spotkanie, dobrą zabawę na koncercie, pogaduchy
- Lilly - za kolejne spotkanie, dobrą zabawę na koncercie, pogaduchy
- Mgła - za kolejne spotkanie, dobrą zabawę na koncercie, pogaduchy po koncercie, mam nadzieję ze zdążyłaś na autobus Smile
- Maszt - miło było poznać

Chyba o nikim nie zapomniałem, jeżeli tak to upominać się, bo ja mam pamięć dobrą ale krótka niestety


Ostatnio zmieniony przez PrzemoBayern dnia 03 Gru 2008 15:23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eve
Administrator


Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin / Wawa

PostWysłany: 04 Gru 2008 21:19    Temat postu:

Troche sie przeciagnelo z relacyja, bo mialam mega duzo spraw na glowie Razz

Radio Luxembourg
Szkoda, ze nie bylo tak pieknie, jak mialo byc...
Ze z plakatami byla lipa na miescie i frekwencja byla taka, a nie inna Sad :rollingeyes:
Ale klub calkiem ok Smile
Tylko AKUSTYKA BYM WYRZUCILA Exclamation Exclamation Exclamation

Koncertowo:
5 seconds
Muzycznie nawet fajnie zagrali. Ale albo to wina akustyka, albo wokal
do wymiany, bo praktycznie W OGOLE nie bylo slychac, co on czy tez oni
spiewa/spiewaja...
Najlepszy hit 'Bede bral Cie w aucie' w wersji punkowo-hardcore'owej Mr. Green
Zawaliscie im wyszlo Wink I nawet tru-punki znaly slowa Laughing Laughing Laughing Laughing

Leniwce
Fajne intro - bardzo pasuje na poczatek Very Happy
2 bisy: 'Skinheads na marsie' i 'Rude boy Janek' Very Happy
ogolnie koncert bardzo fajny, widac bylo, ze fajnie sie bawicie na scenie
i o to chodzi Smile Muzycznie - dzieki akustykowi byly chyba ze 2 czy 3 przerwy
w grze... Nie potrafil ustawic basu tak, by nie 'buczal'...
Cud by sie zdarzyl, gdyby nic nie sprzegalo.. Razz

The Bill
Chyba sami TB byli zaskoczeni bardzo zywiolowym przyjeciem przez
publike Very Happy Setlista - nie mam zadnych zastrzezen Very Happy
Bisy - wrecz niekonczaca sie historia Wink hehe Very Happy
'Kurczak zaplodowy', 'Wiejskie dziewczyny' - goscinny wystep Okonia na perkusji,
'Pies sasiada', 'My nie jestesmy z Wami', 'Historia pewnej milosci' z zaloga
Leniwca Very Happy i na sam koniec 'Piosenka dla zolnierza' (niestety nie bylo Matelka,
ktory by sie ucieszyl Razz )
No i rozwalily mnie te parki siadajace na scenie Very Happy Chlopaki maja jakiegos
niefarta z tego typu rzeczami Razz Wink

Ogolnie bardzo sympatycznie Very Happy Chociaz liczylam na jakis fajny after,
no i sie zawiodlam Razz Razz Razz Wink

Podziekowanka:
- Leniwce & The Bille - za energetyczne wystepy, usmiechy, rozmowy Smile
- Przemo & Szymon - za pokonanie dystansu do Wawy, wspolne dluuugie
pogaduchy na mieszkaniu i nie tylko Smile
- ekipa forum FL (Maszt - nie wiedzialam, ze bedziesz Razz, Tomzyl,
Mgla, Lutrabin ): za atmosferke i pogaduchy

Pozdrawiam:
Eve


Ostatnio zmieniony przez Eve dnia 04 Gru 2008 21:21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lutrabin
leniuszek


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Rembertów

PostWysłany: 05 Gru 2008 17:52    Temat postu:

Jeśli chodzi o Radio Luxembourg, to klub już był znany za sprawą wrześniowego koncertu FL i Strajku. Jedyną rzeczą, która tam się zmieniła to możliwość kupienia kiełbasek, frytek i tego typu jedzenia Twisted Evil Poważnie mnie tym razem zszokował brak szatni Shocked Dobrze, że obok akustyka widniał napis - "Nie strzelać do akustyka" - bo spieprzył on sprawę z nagłośnieniem

5 Seconds
Kapela pewnie by przeszła bez echa, gdyby nie zagrali coveru "W Aucie". Micha od razu się rozweseliła (oto wersja coveru z koncertu w Andrychowie: [link widoczny dla zalogowanych] )

Leniwiec
Mój pierwszy koncert Leniwca od PRlive '08 w stolicy. No i pierwszy raz miałem okazję zobaczyć zespół w sześcioosobowym składzie. O ile saksofon brzmi bardzo dobrze, o tyle nie rozumiem pomysłu z drugą gitarą.
Setlista w porządku, były "Reklamy na niebie", ale strasznie zabrakło mi "Byłem biznesmenem".

The Bill
W tym przypadku również pierwszy koncert po długiej przerwie - od lutego '08r., gdy grali w stolicy ze Strajkiem. Bardzo duża dawka energii, super setlista - nie wiem czy do czegoś mogę się przyczepić - no moze do tego, że musiało się to kiedyś zakończyć... Twisted Evil

Podziękowania należą się całej ekipie forumowej w składzie: Eve, Przemo, Tomzyl (i Aga Razz ), Mgła, Lilly, Simon, Maszt za kolejne koncertowe spotaknie - z większością osób już drugie owego weekendu...
oraz zespołom grającym - za rozmowy oraz dobre występy...

czekam na zdjęcia Wink


Ostatnio zmieniony przez lutrabin dnia 05 Gru 2008 17:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilly Lill
leniuszek


Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice/100lyca

PostWysłany: 12 Gru 2008 22:28    Temat postu:

Dopiero dziś zabrałam się na serio za relację, także już trochę wspomnień sprzed niemal dwóch tygodni uleciało, ale powiem dosłownie parę słów.
Do klubu trafiłam niedługo przed koncertem, publiki było mało, a sala zimna. Na szczęście niedługo później przybyło więcej forumowiczów. We znaki dał się przez chwilę brak szatni, ale za to pozytywne wrażenie zrobiło stoisko z jedzeniem. Wypiliśmy sobie po piwku, pogadaliśmy chwilę, poczekaliśmy na kolejnych znajomych i po jakimś czasie zaczął grać zespół 5seconds. Może i byłoby to zdatne do słuchania, gdyby akustyk ustawił wszystko jak trzeba, a muzycy grali równo.
Po nich na scenie pojawili się muzycy z Leniwca. Akustyk i tym razem dał ciała [co zresztą chyba do końca imprezy się nie zmieniło], więc słychać było wszystko tak sobie i dalej nie wyrobiłam sobie zdania na temat nowego składu zespołu. Jedno, co mogę powiedzieć to, że nie podoba mi się nowa aranżacja 'Piosenki o miłości'. Poza tym koncert wypadł bardzo fajnie.
No i The Bill. Oni rozbawili publiczność już na maksa. Ja zbyt wielkich postępów od płockiego koncertu w znajomości ich muzyki nie poczyniłam, ale bawiłam się również nieźle. Publiczność po wypiciu chyba zbyt wiele zaczęła trochę za bardzo rozrabiać - ludzie wchodzili na scenę etc. Pod koniec koncertu na finał na scenę wyszli jeszcze muzycy Leniwca, niestety, żeby zdążyć na ostatni dzienny autobus musiałam się w tym momencie zerwać.

Pozdrowienia i podziękowania dla zespołów za kawał fajnej muzyki, a także dla Was, którzy bawiliście się tam ze mną Smile


No i zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
lub: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LENIWIEC oficjalne forum Strona Główna -> KONCERTY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15
Strona 15 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin